Teraz, to właśnie TERAZ – w pierwszej połowie czerwca – jest czas by zebrać kilkanaście lub kilkadziesiąt orzechów i nastawić sobie lek własnej produkcji. Zachęcam!
Dość często w gabinecie zalecam nalewkę z zielonych orzechów włoskich, i nawet czasem ma się ją w domu, ale nie zawsze będzie pomocna, ponieważ zwykle robią ją słodzoną, a ja zachęcam do zrobienia tego lekarstwa bez cukru. Ma wielostronne działanie. Takie „prawie panaceum” . Najbardziej powszechnie potrzebne działania nalewki orzechowej to:
– zmniejszenie łaknienia na słodycze. Taka nalewka działa przeciwpasożytniczo, zmniejsza populacje drobnych bakterii żywiących się cukrem i tym samym często wołających o cukier. Dlatego właśnie wolę te nalewkę w wersji wytrawnej. Starczy zaserwować sobie po pół-kiliszeczka (10ml) dziennie przez tydzień-dwa by zauważyć różnicę;
– działanie ściągające dzięki cierpkosci niedojrzałych zielonych orzechów. To właśnie ta cierpkość ratuje objawowo przy rozwolnieniach, nawet tych przewlekłych;
– wspiera trawienie swoim smakiem gorzkim, który ma właściwośc kierować w dół, czyli wspierać jak transformację pokarmu tak i ruch perystaltyczny jelit.
JAK JĄ ZROBIĆ? Weź 15 do 25 młodych orzechów włoskich zebranych w drugiej połowie czerwca, póki jeszcze są kompletnie miękkie w środku, pokrój je na ćwiartki lub jeszcze drobniej, wsyp do słoika, dodaj kilkanaście goździków (one też działają przeciwpasożytniczo!), opcjonalnie łaskę cynamonu, zalej wódką lub spirytusem i odstaw w chłodne ciemne miejsce na cztery tygodni. Potrząsaj co jakiś czas, pod koniec przecedź i zakorkuj w butelce. Pamiętaj stosować gdy jest potrzeba zdrowotna, a nie smakową. Zresztą bez cukru czy miodu smakowo nas nie zadowoli, a własnie taką – niesłodzoną – polecam ją robić, inaczej trudno by wspomagała radzenie sobie z nadmiernym łaknieniem na słodycze.
Orzechówka na „sprawy żołądkowe” jest tak powszechna u nas, że wydawało by się że nic w tym chińskiego… W Chińskiej Materii Medica orzech włoski, czyli He Tao Ren, występuje raczej w wersji dojrzałej, tej co po wyłuskaniu kształtem przypomina mózg i, prawem sygnatur, wskazuje co leczy Jednak również z medycyny chińskiej pochodzi „szufladkowanie” ziół po smakach. Orzech w tym młodym stadium, jak większość owoców niedojrzałych ma smak mocno cierpki. I to właśnie w myśl zasady iż smak cierpki, ściągający, należący do elementu Drzewa, potrafi przytrzymywać, i tym samym poratować „otwory dolne” gdy jest taka potrzeba, stosujemy tę naszą całkiem popularną orzechówkę by wsparła nas „po chińsku”