Blog

WIOSENNE EMOCJE TO NIE TYLKO ZŁOŚĆ!

kwi 5, 2023 | Emocje, Kultura i filozofia chińska

wiosenne emocje

Jeśli interesujesz się medycyną chińską to już milion razy trafiło Ci się przeczytać że wiosna to czas Wątroby, a emocja Wątroby to złość. Czy ten uproszczony schemat nie budzi w Tobie buntu?! Mam nadzieję, że zauważasz w sobie na wiosnę o wiele szerszą gammę odczuć, niż tylko tendencję do łatwiejszej irytacji czy gniewu 😉

(Jeśli nie lubisz dygresji, możesz od razu przejść do 5go akapitu 😉)

Z wielu tłumaczeń Kanonu Żółtego Cesarza zrodziło się bardzo wiele skrótów myślowych, mnożonych na wiele sposobów. W różnych wydaniach tego niesamowitego dzieła dolne przypisy zajmują sporo więcej niż tekst źródłowy i obfitują w krzyżowe odnośniki do interpretacji rożnych historycznych lekarzy chińskich (czyli ekspertów, mówiąc naszym językiem, hehe 🤣), którzy na swoje różne sposoby rozumowali sens zawarty i przekazywany znakami tradycyjnego chińskiego pisma, znaczenia których ewoluowały przez stulecia jak w każdym innym języku. Dopiero na to nałożyły się o wiele późniejsze tłumaczenia angielskie – niesamowicie różniące się miedzy sobą, a dopiero na jedno z nich – tłumaczenie polskie. I gdy bierzesz to pod uwagę, zdajesz sobie sprawę jak dużo sensu zmieniło się w tym przekazie… prawdziwy chiński telefon! 🤣😂

Na przykład, w rozdziale piątym o wpływie emocji na ciało czytamy że gniew i nadmierna radość uszkadzają Qi, zaś w przypisach odkrywamy że słowa „złość i radość” maja zbiorowo odnosić się do wszystkich [siedmiu] emocji. A więc sens tego zdania jest taki że to wszystkie emocje przeżywane zbyt intensywnie bedą wywierały szkodliwy wpływ na Qi. I tak też jest to ujęte w tłumaczeniu polskim. Natomiast jak rozumować następne zdanie o tym że złość uszkadza Yin, a radość uszkadza Yang? Czy chodzi konkretnie o złość i radość, czy może chodzi o typ energetycznego ładunku w konkretnych różnych emocjach i go wpływie na Qi? Tej jasności nie znajdujemy już ani w angielskich ani w polskim tłumaczeniu…

Dlatego interpretowaniem starożytnych źródeł klasycznej medycyny chińskiej zajmują się sinolodzy, językoznawcy… I to zdecydowanie ciekawa droga, ale czy oznacza że nam, zwykłym śmiertelnikom nie jest dane bez wiedzy starożytnego języka chińskiego zrozumieć co autor miał na myśli? Śmiem uważać że jest. I jest dzięki języku naszego Ciała, obserwacji natury i siebie w relacji z nią.

Jak wynika z tego samego traktatu, energię wiosny i elementu Drzewa przepięknie opisuje młoda gałązka bambusa lub wierzby – miękka i elastyczna dzięki płynącym w niej sokom. Opisuję ją też energia drzewa już od lutego ciągnącego soki z ziemi aby w kwietniu wybuchnąć zielenią. Skąd w nim tyle siły by wyssać hektolitry płynów na wysokość kilku pięter?! Jak nasionko schowane głęboko pod ziemia wie że ma kiełkować do góry, a korzeń zapuścić w dół? Jak ta energia wie kiedy kierować się do góry?! Oczywiście, sporą rolę w tym odgrywa słońce, i dlatego my też tak mocno reagujemy na jego promienie w jaśniejsze wiosenne dni lub na jego schowanie się za grubymi chmurami sypiącymi śniegiem. I w zależności od tego ile w nas – naturalnego lub patologicznego – impetu i ruchu do góry gdy światło i ciepło chowają się za chmurami, możemy przeżywać swoje „szarości” w bardziej lub mniej wybuchowy sposób.

Ale czy słowo „wybuchowy” opisuje jedynie irytację, złość i gniew? Czy miewasz chwile zachwytu, z których rodzi się pomysł na nowy obraz, nową piosenkę, nowy tekst, nowe danie w kuchni, nowe dzieło, nowy projekt, nowe marzenie? POMYSŁ który zaprząta Ci myśli, nie daje spać, bo już, już! chciało by się coś dla tego pomysłu zdziałać, zajrzeć w przyszłość i – na przekór czasu i wszelkim kanonom cykliczności – wyobrazić sobie jego materializację?! Taki wybuch INSPIRACJI….. Lub MARZENIE, które kiełkuje powoli, a pewnie, i wypełnia Cie jeśli nie radością to wiarą i sensem życia? PLANOWANIE jak dotrzeć do celu – wymarzonego lub narzuconego, Twojego własnego lub tego zadanego przez szefa, umiejetność budować strategie, zobaczyć czy ten plan jest kompletny, czy czegoś mu brakuje. To też jest energia Wiosny! To też jest energia żywiołu Drzewa, energia Twojej Wątroby, energia tworzenia, kreatywności, otwartości na nowe oraz na dotarcie do celu. Nie kupuj powtarzalnego przekazu że chińska filozofia w wiośnie i Wątrobie widzi samą złość, to nie prawda! I nie, to nie jest o Ogniu, energia Ognia polega na czymś innym, ale o tym w lecie. 🌞🌱☘️🌿

Oczywiście ta energia kwitnie w nas nie tylko na wiosnę, ale obserwując wiosnę w naturze da się lepiej poznać taką część siebie. Jeśli chcesz lepiej poznać energię żywiołu Drzewa w sobie, i masz taką możliwość, poproś okoliczną brzozę by podzieliła się z Tobą odrobiną swojego soku. Poobserwuj jak zmienia się płynięcie soku w nów i w pełnię, w ciepły słoneczny dzień, co się dzieje w dzień zimny i śnieżny? Jak to zmienia się miedzy nocą, porankiem a południem? Da się w tych obserwacjach sporo o swoich emocjach pojąć…. Pamiętaj regularnie obserwować by nie marnować uciekającego nadmiernie soku, a po czasie z wdzięcznością zaopiekować się otworem, który darzył Cię przez kilka dni naszym słowiańskim eliksirem Życia – oczyszczającym i odżywczym, jak na wiosnę przystało.

Zarezerwuj wizytę