Blog

WILGOĆ. O co tym chińczykom chodzi?

kwi 21, 2021 | O dolegliwościach po chińsku

wilgoć, zastój

Jednym z podstawowych pojęć patologii w medycynie chińskiej jest Wilgoć. Nie zawsze oznacza to nadmiar płynów, ponieważ jest on dopiero skutkiem Wilgoci. To czym w takim razie jest ta dziwna Wilgoć?

A by było ciekawiej dostałam właśnie pytanie: „Jak rozróżnić Zimną Wilgoć od Gorącej? Jakie są objawy obu?”

Chciałabym przede wszystkim przybliżyć rozumowanie i ODCZUWANIE tego czym jest Wilgoć. Wtedy objawy jej zimnej czy gorącej postaci rownież da się intuicyjnie wyczuć, zamiast zapamiętywać. I wtedy łatwiej sobie pomagać.

Wilgoć kojarzymy z czymś mokrym. Mokradła powstają tam gdzie woda utyka i nie płynie. A więc WILGOĆ JEST ZASTOJEM. Zastojem płynów. Po drugiej stronie tego zastoju mieści się Suchość. Nieraz w tym samym ciele, w tym samym czasie: jeśli gdzieś płyny się gromadzą, to znaczy że gdzieś one nie docierają. Do zastoju dochodzi albo na skutek niedostatecznego ruchu (fizycznego) czy przepływu (emocjonalny zastój), albo przez zgęstniałą konsystencję płynów. A zazwyczaj występuje jedno i drugie naraz w samonapędzającej się zamkniętej pętli: zgęstnienie spowalnia ruch płynów, a spowolniony ruch sprzyja zagęszczeniu.

W jaki sposób płyny zagęszczająca się? Albo osuszeniem pod wpływem Gorąca (jak budyń) albo pod wpływem Zimna (jak studzielina lub galaretka). Wilgoć potrafi przyjmować postać od wodnistego kataru i tego rzadkiego lepkiego czegoś co spływa po gardle do tak gęstych postaci śluzu, która tworzy „pomarańczową skórkę” celulitu lub obrzęki, odkłada się w postaci cholesterolu w naczyniach, kształtuje różnorakie guzki i guzy, tłuszczaki, mięśniaki itp. Kolorystyka i konsystencja wydzieliny (odksztuszona, katar, upławy, wysięk itp) są najprostszym wskaźnikiem czy powstała ona z osuszenia Gorącem (żółta, zielona, gęsta, czasem ropna, cuchnąca) czy z koagulacji Zimnem (przezroczysta lub biała, rzadka, wodnista).

Uproszczonym żargonem medycyny chinskiej mówi się że Wilgoć wytwarza osłabiona Śledziona. W gabinecie zawsze muszę wyjaśniać: nie chodzi o Śledzionę jako narząd; chodzi o układ czynnościowy do którego ona również należy i o funkcje tego układu. No i żeby nie tłumaczyć funkcji całego tego układu, kolejnym skrótem myślowym nazywam ten układ układem trawiennym… i to jest baaardzo duuuuży skrót myślowy. Bo układ trawienny nieraz wyobrażamy sobie jako zmiennej grubości rurę od otworu górnego do otworu dolnego i jedyny ruch, który przychodzi nam do głowy w tym kontekście to perystaltyka jelit.

Gdy Chińczycy, opisując mnogie funkcje układu czynnościowego Śledziony, mówią o Transporcie i Transformacji, to wyobrażają sobie znacznie bardziej rozbudowaną koncepcję ruchu. Ten ruch zapewnia docieranie wzbogaconych transformacją pokarmu płynów do wszystkich tkanek: do naczyń, do organów wewnętrznych, do przestrzeni pomiędzy nimi, do mózgu i szpiku, do mięśni, ścięgien, do mazi stawowej, do skóry, paznokci, włosów, i td. Krew jest tylko jednym z wielu tych płynów.

W tym ruchu biorą udział Płuca poprzez oddech (o tak, płytkość oddechu sprzyja zastojom, w tym Wilgoci i Suchości, dlatego ćwiczenia oddechowe tak wiele potrafią zmienić!), Serce poprzez poruszanie Krwi w naczyniach, Wątroba poprzez poruszanie Qi w kanałach, Nerki poprzez poruszanie płynów w dole (w tym filtracja krwi do moczu). Podejrzewam że już stało się oczywistym że samo wycofanie z diety nabiału, cukru i pszenicy, jako najbardziej wilgociotwórczych pokarmów nie wystarcza by wprowadzić płyny w ruch. Trzeba przede wszystkim ruszyć … to czym się siedzi .

By z ruchem poruszyły się już zgęstniałe płyny trzeba umieć je rozcieńczyć. A to zasługuje na osobny wpis.

Zarezerwuj wizytę