Blog

O SYLWETCE PO CZTERDZIESTCE – praktyka dbania o zdrową wagę

sie 6, 2024 | Polecane, Terapia pożywieniem

Dostałam niedawno od koleżanki pytanie i pomyslałam że wiele kobiet po 40ce, a tym bardziej 50ce, z nim się zmaga, więc może odpowiem publicznie.

PYTANIE: Od co najmniej pół roku staram się odchudzić (tak zarządził mój lekarz – i oczywiście ma rację). Staram się unikać słodyczy. Dużo się ruszam. A waga stoi w miejscu. Co ty byś mi poradziła?

Koleżanka mieszka na drugim krańcu Polski, twarzy i języka w świetle naturalnym nie ujrzę, wyrostka rylcowatego przy nadgarstku nie dotknę… zostaje nam mniej zindywidualizowana teoria.

Zacznijmy od Żółtego Cesarza. On ciekawskiemu Qi Bo opowiadał o fizjologii kobiety tak: „W wieku trzydziestu pięciu lat (*5×7) rozpoczyna się osłabienie YangMing. […] W wieku czterdziestu dwóch (*6×7) wyczerpane są wszystkie meridiany Yang: TaiYang, ShaoYang i YangMing. […] W wieku lat czterdziestu dziewięciu (*7×7) kanały Ren i Chong są już zupełnie puste, a Tian Kui (*niebianska Essencja, w tym krew miesięczna i rezerwa jajnikowa) ulega wysuszeniu.” Yang Ming to kanał, który my na zachodzie wolimy nazywać parą kanałów – Żołądka i Jelita Grubego. Już wiadomo że między innymi chodzi tu o trawienie.

Mój ginekolog mawia o tym tak, że gdy ciało przestaje zużywać energię na produkcję komórek jajowych (a to wbrew pozorom sporo energii!), to dotychczasowe porcje pożywienia stają się dla niego zbyt duże, trzeba zdecydowanie zmniejszyć ilości tego co jemy. Co ciekawe, powyższe rozważania o kanałach Qi Bo usłyszał w odpowiedzi na swoje pytanie dlaczego ludzie z wiekiem nie mogą już płodzić dzieci. Z resztą, trudność z utrzymaniem lub zrzuceniem wagi należy do objawów perimenopauzy, jeszcze długo przed ustąpieniem miesiączki. Możemy o tym mowić jako o skutku zmian hormonalnych, a możemy – jako o naturalnym osłabieniu układu trawiennego. Jedno jest oczywiste: nie możemy po 40-45ce żywić się tak samo jak przed. A więc co zmieniać, na co zwracać uwagę?

W pierwszej kolejności sprawdź czy nie popełniasz którychś z poniższych błędów / grzeszków, które łatwiej znosimy w młodości i które najbardziej sprzyjają osłabieniu potencjału trawiennego (Qi Śledziony i YangMing) i skutkują trudnością w utrzymaniu lub powrocie do optymalnej wagi:

– zbyt późne posiłki (po 18ej);
– zbyt obfite posiłki (objętościowo większe niż dwie, maksymalnie trzy twoje pięści = twoich żołądka);
– zbyt długie okno żywieniowe (najlepiej 8/16, maksymalnie 10/14);
– za dużo słodyczy lub pokarmów słodko-kwaśnych (konfitur, połączeń owoców z nabiałem, itp);
– obecność w żywieniu współczesnej pszenicy i/lub sklepowego nabiału krowiego (najlepiej 0, zastępuj pszenicą starożytną – orkisz, samopsza, płaskurka, a nabiał – kozim bez ograniczeń, lub trochę od krowy wiejskiej);
– za dużo surowizny lub posiłków termicznie chłodnych lub zimnych;
– za mało ruchu.

Co możesz dodatkowo (z)robić by wesprzeć powrót do zdrowej wagi i jej utrzymanie:

🧩 w okresie letnim raz na tydzień sprawiaj sobie post 24-godzinny (=pomijasz 2 z 3 posiłków, najlepiej obiad i kolację, ale pominięcie śniadania i obiadu też wchodzi w rachubę, jeśli łatwiej Ci nie jeść w pracy niż w domu; w ten sposób miedzy śniadaniem a śniadaniem mija 24 godziny, gdy tylko pijesz – na ciepło, oczywiście 😉). Obserwuj się, nie rób tego jeśli nie czujesz się po takim poście lepiej niż przed lub jeśli masz cukrzycę/IO;
🧩 ogrzewaj moksą pępek i punkt Zu San Li (ST36);
🧩 kilka razy w tygodniu lub co dzień rób automasaż brzucha;
🧩 dbaj by w twoich posiłkach co dzień znalazły się przyprawy:
🌱 aromatyczne, ponieważ rozluźniają wilgoć (tymianek, majeranek, bazylia, rozmaryn, cząber, oregano, estragon, lawenda, szałwia, lubczyk, liść laurowy lub mieszanki – zioła prowansalskie, czubryca czerwona, czubryca zielona, itp);
🌱 rozgrzewające – w małych ilościach, ale co dzień (cynamon, goździk, gałka muszkatołowa, imbir, kozieradka, kminek, jałowiec, ziele angielskie);
🌱 kurkuma z odrobiną pieprzu lub chili (przy hemoroidach, czarnego pieprzu unikaj!)
🌱 kardamon (np. w kawie, kawie zbożowej, kakao, kompotach);
🧩 najskuteczniejsze w rozluźnieniu i wydalaniu wilgoci (wilgoć = zastój płynów = skutek osłabionego trawienia) jest połączenie przypraw aromatycznych (+ odrobina ostrości) z pokarmami moczopędnymi (jaglanka, jęczmień, kaszka kukurydziana, ryż / cukinie, dynie, kalarepa, kukurydza, szparagi, ogórki, kapustne / strączkowe – szczególnie soczewica, fasolka mung, adzuki). Gdy gotujesz, bierz tę „matematykę” pod uwagę. Przemycaj jaglankę z zupach-krem, kurkumę i jałowca w zupach i sosach i tp.
🧩 niech Twój oddech wyraźnie przyspieszy na jakieś 10-15 minut lub dłużej przynajmniej 4 razy w tygodniu – ruch nie zbyt intensywny, ani zbyt łagodny / żwawy spacer, truchtanie, rower, pływanie lub Qi Gong, Tai Qi, joga.

Oczywiście, można również wspierać się ziołami i akupunkturą, ale to sprawa już na tyle indywidualna, że tej teorii tu wykładać nie będę.

Zauważ, że pomysłów jest sporo, ale skutek przynoszą tylko przy utrzymywaniu regularności w ich stosowaniu. Dlatego jest to swojego rodzaju PRAKTYKA, codzienne dawanie temu tematu – Ciału – swojej uwagi i DZIAŁANIA. A więc jeśli to Twój temat, życzę Ci konsekwencji! ❤️

Zarezerwuj wizytę