Blog

Jesienne skarby: GRUSZKI

paź 7, 2022 | Przepisy, Terapia pożywieniem

O tym że gruszki świetnie nawilżają Płuca i że kompoty z gruszek są jesienią i zimą zbawienne napewno już czytaliście milion razy, więc nie będę zanudzać. Moim celem jest POSZERZYĆ WASZ WACHLARZ PRZEPISÓW kuchennych, które pomogą Wam w najzdrowszy – czyli wytrawny – sposób korzystać z tego nawilżenia w odpowiednim momencie. Sama zachłannie wykorzystuję je w swojej kuchni dlatego że codzienny kontakt z moksą w gabinecie sprzyja suchości płuc, i czasem słyszycie jak pochrząkuję gdy zapominam pić 😉
Ważne pamiętać że gruszkowe nawilżenie jak wspomaga leczenie suchego kaszlu, tak i ułatwia wydalanie śluzu z Płuc, jeśli go skutecznie rozluźnimy (np. solą, ziołami aromatycznymi, smakiem łagodnie ostrym). Obserwuję że większość popularnych przepisów gruszkowych są raczej deserowe, a przy rozluźnianiu i wydalaniu śluzu to lepiej nie nasilać powstawania świeżej wilgoci z cukru czy rozgrzanego miodu (jeśli ktoś lubi np. gruszki zapiekane z miodem).
Moim absolutnym WYTRAWNYM faworytem gruszkowym jest ZUPA Z GRUSZKI I PIETRUSZKI, która swoją smakowitością i oryginalnością zdaje egzamin jak w codziennym zabieganiu (szybko ją się przyrządza), tak i w wykwintnej restauracji, na weselu czy świątecznym stole (wyglada i smakuje nietuzinkowo). ❤️
PRZEPIS: Pietruszkę lub pasternak (Z/O) zapiekamy w całości i kroimy, lub podduszamy na maśle krojoną w kawałki. Dodajemy cebulę (Z/M) aż się zeszkli, zalewamy wodą i gotujemy przez 15 min, dodajemy obrane i pokrojone gruszki (Z) (im jędrniejsze tym lepiej), i gotujemy kolejne 15 minut. Na koniec doprawiamy solą (W) i gałką muszkatołową (M). By uzupełnić brakujący element Drzewa, można przy podaniu ozdobić ją kleksem śmietany (D) lub kilkoma kroplami soku z cytryny (D). Ja akurat mam gruszki, które mają w sobie wystarczającą odrobinę kwaskowatości, więc w cytrynę się nie bawię, ale zazwyczaj zdobię kroplami oleju dyniowego lub lnianego i płatkami migdałów. W wersji luksusowej lubię czasem zabielić tę zupę przed podaniem mlekiem kokosowym.
I po to właśnie robiłam wczoraj ze spadów gruszek pure solone na zimę 🙂. Gruszka jest tez świetnym dodatkiem do ZUPY Z BIAŁYCH WARZYW (pietruszka, pasternak, seler korzeniowy, kalafior, rzepa, kalarepa, rzodkiew), drugi jesienny i zimowy hit u nas w domu. Warzywa te można łączyć we wszelkich kombinacjach, a dla nielubiących jaglanki, jest to super sposób na jej przemycanie, szczególnie dzieciakom. Przy tym że podobnie jak gruszka, wszystkie te warzywa nawilżają i oczyszczają Płuca ze śluzu, grzech tego lekarstwa nie stosować. Wersją nieco mniej leczniczą, ale równie smaczną będzie ZUPA Z GRUSZKI I ZIEMNIAKÓW, przygotowywana podobnie, tyle że ziemniaki gotujemy krócej. Wszystkie te białe zupy lubią gałkę muszkatołową, ogrzewającą środek i wspierającą trawienie.
Gruszki lubią być zapiekane. Ja lubię łączyć je z brukselką, żurawiną i ostrą papryczką (po to by rozproszyć ściągające działanie kwaśnego smaku żurawiny, aby nie zamykać wilgoci w środku). Gruszki same w sobie zapiekane z cebulą i rozmarynem, lub w połączeniu z ziemniaczkami są przepysznym urozmaiceniem codzienności.
Gruszki lubią się też znaleść w tarcie warzywnej, np. w połączeniu z porem lub orzechami włoskimi i kozim serkiem. Te same wytrawne połączenia z gruszką można wykorzystywać w risotto, kaszotto i porannych wytrawnych owsiankach, budując na wzmacniającej właściwości ryżu i pełnych zbóż. Nie polecałabym jednak popularnego połączenia gruszki z serami pleśniowymi, np gorgonzolą czy brie, choć osoby bez skłonności do wilgoci mogą się tym mniej przyjmować.
Nawet jeśli i pójdziemy w DESER, można go zrobić mniej wilgociotwórczym ograniczając ilość cukru lub używając go zamienników, oraz unikając miodu (rozgrzany staje się wilgociotwórczy). Połączenie z masą migdałową (zmielone migdały z jajkiem, wanilią i odrobiną cukru) sprawi go jeszcze bardziej wspierającym dla Płuc. Bardzo polecam tartę, flaugnarde i babeczki migdałowo-gruszkowe. Flaugnarde to krojone w plasterki gruszki (lub jabłka) zapiekane w tortownicy po zalaniu ciastem naleśnikowym, a do tego ciasta naleśnikowego można czasem dodać trochę zmielonych migdałów lub mąki kasztanowej). W tarcie i babeczkach lubię zachować kształt gruszki, mimo że kroję je na plasterki, widać to na zdjęciu.
Po napisaniu tego postu, czuję że czas na wyjaśnienie jak rozróżnić gdy coś jest wspierająco nawilżające, a coś – wilgociotwórcze, bo to ani oczywiste, ani łatwe. Postaram się z tym nie zwlekać, choć w intensywnosci jesiennej obfitości nic nie obiecuję 😉
PS. (O) = Ogień, (Z) = Ziemia, (M) = Metal, (W) = Woda, (D) = Drzewo. Kolejność dodawania składników nie ma żadnego znaczenia względem pięciu przemian.

Zarezerwuj wizytę